Większość komet, które widzimy na niebie, narodziła się w naszym Układzie Słonecznym. Mogły powstać głęboko w Obłoku Oorta, a dla niektórych jest to pierwsza wizyta w wewnętrznym Układzie Słonecznym, ale wyraźnie są dziećmi Słońca. Wiemy tylko o dwóch obiektach, które przybyły spoza naszego Układu Słonecznego, Omuamua i Borisov. Prawdopodobnie istnieją inne obiekty międzygwiezdne odwiedzające nasz Układ Słoneczny, po prostu ich nie znaleźliśmy. Ale to może się zmienić, gdy Obserwatorium Rubin pojawi się online.
Jedną z rzeczy, które wiemy o systemach gwiezdnych, jest to, że mogą one wyrzucać śmieci w przestrzeń międzygwiezdną. Orbity planet mogą się dramatycznie zmieniać we wczesnym okresie istnienia układu, a bliskie wypadnięcia między asteroidami, a nawet planetami, mogą dać im wystarczającą ilość energii kinetycznej, aby uciec przed przyciąganiem grawitacyjnym ich gwiazdy. Odkryliśmy kilka zbójeckich planet, a mniejsze ciała, takie jak asteroidy i komety, mogą łatwiej uciec. Tak więc przez galaktykę dryfuje mnóstwo ciał międzygwiezdnych.
Ale ile z tych ciał międzygwiezdnych odwiedza nasz Układ Słoneczny? Oumuamua i Borisov zostały odkryte tylko przypadkowo, ponieważ przeszły w wewnętrznym Układzie Słonecznym. Oumuamua miał maksymalną wielkość gwiazdową 19, podczas gdy Borysow był jeszcze jaśniejszy z wielkością 15. I tylko dzięki serii obserwacji mogliśmy określić ich trajektorie międzygwiezdne. Biorąc pod uwagę losowe statystyki, ciała międzygwiezdne są bardziej prawdopodobne, że znajdują się w zewnętrznym regionie naszego Układu Słonecznego. Oznacza to, że byłyby znacznie ciemniejsze i trudniejsze do znalezienia.
Jednym z projektów dla Obserwatorium Rubin jest Legacy Survey of Space and Time (LSST), który skataloguje obiekty w naszym Układzie Słonecznym. Oczekuje się, że zbierze dane na temat ponad 5 milionów obiektów pasa asteroid, 300 000 trojańczyków Jowisza, 100 000 obiektów bliskich Ziemi i ponad 40 000 obiektów Pasa Kuipera. Ponieważ Rubin będzie w stanie mapować widoczne nocne niebo co kilka dni, wiele z tych obiektów będzie obserwowanych setki razy. Będziemy mieli mnóstwo danych do obliczenia ich pozycji i orbit. Nawet w zewnętrznych regionach naszego Układu Słonecznego obiekty międzygwiezdne będą się wyróżniać.
Zespół Obserwatorium Rubin szacuje, że w ciągu pierwszego roku działania odkryje dziesiątki międzygwiezdnych gości. Na podstawie ich ruchu i widm będziemy mogli badać pochodzenie tych ciał, a także ich skład chemiczny. Da nam to głębsze zrozumienie tego, jak powstają systemy planetarne, w tym nasz własny.
Wiele lat temu pierwsze projekty poszukiwania egzoplanet zmieniły nasze rozumienie układów planetarnych. Przeszliśmy od poznania zaledwie kilku planet do tysięcy. Projekt LSST Rubina zmieni nasze rozumienie naszego Układu Słonecznego w podobny sposób. Stworzy najbardziej szczegółową bazę danych rodziny Słońca, a także okazjonalnych gości spoza niej.