Po uderzeniu przez DART, asteroida Dimorphos wzbogaciła się o ogon

Coraz więcej zdjęć i szczegółów pojawia się na temat asteroidy celowo rozbitej przez sondę NASA Double Asteroid Redirection Test (DART) w zeszłym tygodniu, a to ostatnie zdjęcie jest oszałamiające. Teleskop w Chile o nazwie SOAR wykonał zdjęcie asteroidy Dimorphos dwa dni po uderzeniu przez DART i odkrył, że asteroida ciągnie za sobą strumień gruzu o długości ponad 10 000 kilometrów. Jednak inne raporty wskazują, że ślad gruzu może teraz mieć nawet 50 000 km i nadal może się powiększać.

Astronomowie Teddy Kareta z Obserwatorium Lowell i Matthew Knight z Akademii Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych użyli 4,1-metrowego teleskopu Southern Astrophysical Research (SOAR) w Międzyamerykańskim Obserwatorium Cerro Tololo w Chile. Uchwycili najlepsze dotychczas zdjęcie ogromnego pióropusza pyłu i gruzu, który został wyrzucony z powierzchni asteroidy przez DART. Astronomowie powiedzieli, że widoczny tutaj ślad pyłu to wyrzut, który został odepchnięty przez ciśnienie promieniowania Słońca, podobnie jak ogon komety. Na tym zdjęciu widać, że wyrzut rozciąga się od środka do prawej krawędzi pola widzenia na długości około 3,1 minuty kątowej. Z odległością Dimorphos od Ziemi w czasie obserwacji, równałoby się to co najmniej 10 000 kilometrów od punktu uderzenia.

To niesamowite, jak wyraźnie byliśmy w stanie uchwycić strukturę i zakres następstw w dniach po uderzeniu.powiedział Kareta.

Jednak według grupy dyskusyjnej na Facebooku dla Near-Earth Object Confirmation Page (NEOCP), astronom Alain Maury powiedział 3 października, że ​​ogon urósł do 13 minut łuku. Oznacza to, że do tej pory ogon wyrzucany mógł mierzyć co najmniej 50 000 km długości. Knight powiedział, że planują użyć SOAR do monitorowania wyrzutu w nadchodzących tygodniach i miesiącach i mamy nadzieję, że będziemy mogli udostępnić więcej zdjęć śladu gruzu w wysokiej rozdzielczości.

DART celowo uderzył w Dimorphos, księżyc krążący wokół większej asteroidy Didymos, w poniedziałek 26 września 2022 roku. Był to pierwszy test obrony planetarnej, w którym uderzenie statku kosmicznego próbowało zmodyfikować orbitę asteroidy. Zespół DART będzie potrzebował kilku tygodni analiz, aby ustalić, czy iw jakim stopniu zmieniła się orbita Dimorphos wokół Didymos.

Chociaż tworzenie pola szczątków i wyrzutów nie byłoby optymalne, gdyby asteroida zbliżała się do Ziemi, takie testy są kluczowe, jeśli planetolodzy chcą zrozumieć, jak asteroidy reagują na uderzenia, zwłaszcza jeśli celem jest odwrócenie ich od uderzenia w Ziemię. Naukowcy chcą lepiej zrozumieć ilość i charakter wyrzutu wynikającego z uderzenia oraz sposób, w jaki może to pomóc w modyfikacji orbity asteroidy.

Teraz rozpoczyna się kolejna faza pracy zespołu DART, który analizuje swoje dane i obserwacje przez nasz zespół i innych obserwatorów na całym świecie, którzy uczestniczyli w badaniu tego ekscytującego wydarzenia.powiedział Knight.