Nowe zdjęcia Deimosa w wysokiej rozdzielczości z misji Hope

Misja orbitalna Hope ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich na Marsa przesłała na Ziemię nowe, piękne zdjęcia w wysokiej rozdzielczości księżyca Czerwonej Planety Deimos. Sonda przeleciała w odległości 100 km od Księżyca w zeszłym miesiącu. Jest to najbliższy przelot obok Deimosa jakikolwiek wykonał statek kosmiczny od prawie 50 lat.

Po opublikowaniu zdjęć, zespół naukowy wysnuł twierdzenie, że ich zdjęcia Deimosa pomagają dostarczyć dowodów, że Księżyc nie był przechwyconą asteroidą, ale przybył z samego Marsa podczas uderzenia w starożytnej przeszłości, podobnie jak Księżyc Ziemi.

Na głównym zdjęciu Deimos znajduje się na orbicie 20 000 km nad Marsem, co jest oszałamiającym widokiem. Wygląda na to, że Deimos ma zamiar rozbić się na Marsie!

Sonda kosmiczna Hope ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich wykonała to zdjęcie księżyca Marsa Deimos z odległości około 100 km. Źródło: Agencja Kosmiczna ZEA.

Na Twitterze zespół misji Hope poinformował, że kamera uzyskała 27 zdjęć Deimosa w ciągu 25 minut dzięki bliskiemu przelotowi w pobliżu tego księzyca.

Wiele wad spowodowanych przez system kamer zostało usuniętych, a kontrast i jasność zostały dostosowane, aby poprawić ogólną widoczność powierzchni Deimos.

Od dawna uważano, że dwa księżyce Marsa, Fobos i Deimos, są przechwyconymi asteroidami. Te dwa księżyce w kształcie ziemniaka należą do najmniejszych w Układzie Słonecznym: Deimos mierzy 12,6 km średnicy, a Fobos ma średnicę 22,2 km. Oba są grudkowate, mocno pokryte kraterami i pokryte pyłem i luźnymi skałami. Powodem, dla którego uważa się, że są to przechwycone asteroidy, jest to, że należą do ciemniejszych obiektów w Układzie Słonecznym i wydają się być zbudowane ze skał bogatych w węgiel zmieszanych z lodem.

Deimos potrzebuje 30 godzin na każdą orbitę wokół Marsa, podczas gdy Fobos, z orbitą zaledwie 6 km nad powierzchnią Marsa, okrąża Marsa trzy razy dziennie. Inny instrument na statku kosmicznym Hope, EMIRS, spektrometr termiczny w podczerwieni z transformacją Fouriera, również przechwycił dane widmowe w podczerwieni prawie całej powierzchni Deimosa. Na Twitterze zespół napisał:

Wyniki te potwierdzają interpretację, że Deimos może powstać z połączonych kawałków Marsa, być może wyrzuconych z dużego uderzenia, a nie z przechwyconej węglowej asteroidy typu D.

Obserwowane temperatury powierzchni wskazują na możliwość zamarzania lotnych materiałów na biegunach “Deimos” i prawie niejednorodność powierzchni, oprócz możliwości, że zawiera drobne i gruboziarniste ziarna piasku o wymiarach centymetrów.

Dane widmowe w podczerwieni wykazują również podobieństwo do danych z największego księżyca Marsa, Fobosa, i wskazują na bazaltowe pochodzenie formowania się księżyca. Wyniki te potwierdzają hipotezę, że Deimos może składać się ze spójnych kawałków Marsa, które prawdopodobnie były wynikiem dużej kolizji.

Zespół powiedział, że ich dane wskazują, że zamiast Deimos jest skalistą asteroidą, myślą, że pochodzi z samego Marsa po uderzeniu, a następnie został wciągnięty na swoją orbitę. Prawdopodobnie będzie to przedmiotem debaty, a przyszłe dane i dodatkowe badania będą potrzebne. Zespół naukowy wskazał również, że Fobos będzie również badany przez ich instrumenty podczas nadchodzącego przelotu.