
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba uchwycił przebłysk najodleglejszej znanej gwiazdy we Wszechświecie, która została odkryta przez naukowców korzystających z poprzednika Webba, Kosmicznego Teleskopu Hubble’a zaledwie kilka miesięcy temu.
Gwiazda, nazwana Earendel , na cześć postaci z prequelu „Silmarillion” JRR Tolkiena „Władca Pierścieni” (znana również pod własną nazwą WHL0137-LS), została odkryta dzięki soczewkowaniu grawitacyjnemu na zdjęciu głębokiego pola Teleskopu Kosmicznego Hubble’a . Gwiazda, której światło zajęło Ziemi 12,9 miliarda lat świetlnych , jest tak słaba, że znalezienie jej na nowym zdjęciu z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba , które zostało opublikowane na Twitterze we wtorek (2 sierpnia) może być dość trudne. Oryginalny obraz Hubble’a dostarcza wskazówek, gdzie należy przejrzeć powiększony wycinek. Zasadniczo Earendel jest maleńką białawą kropką pod gromadą odległych galaktyk . Porównując obraz Hubble’a z obrazem uchwyconym przez Webba, można znaleźć nieuchwytnego Earendela.
Tweet odnosi się do soczewkowania grawitacyjnego, które jest pomocą natury dla astronomów. Efekt wykorzystuje fakt, że niezwykle masywne ciała, takie jak gromady galaktyk czy supermasywne czarne dziury , zaginają światło obiektów znajdujących się za nimi i zachowuje się ono tak, jakby przechodziło przez soczewkę teleskopu, ulegając powiększeniu, choć również zniekształconemu. Zastosowanie soczewkowania grawitacyjnego rozszerza zatem zasięg teleskopów, takich jak Hubble i Webb, umożliwiając im widzenie dalej i bardziej szczegółowo.
Webb został zaprojektowany, aby zobaczyć pierwsze galaktyki, które pojawiły się w młodym Wszechświecie w ciągu pierwszych setek milionów lat po ciemnych wiekach po Wielkim Wybuchu . Astronomowie sądzili jednak, że nie będzie możliwe zobaczenie pojedynczych gwiazd pierwszej generacji, które powstały w tym czasie. Ale soczewkowanie grawitacyjne może w rzeczywistości umożliwić im szczegółowe widzenie wnętrza tych wczesnych grupowań gwiazd.