
Indyjska agencja kosmiczna z powodzeniem wylądowała lądownikiem Chandrayaan-3 na powierzchni Księżyca, stając się czwartym krajem, który wylądował na Księżycu i pierwszym, który wylądował na jednym z biegunów księżycowych.
Chandrayaan-3 Indyjskiej Organizacji Zasobów Kosmicznych (ISRO) wystartował w zeszłym miesiącu i wykonał miękkie lądowanie na południowym biegunie Księżyca. Misja ma rozpocząć eksplorację obszaru Księżyca, który jest niezwykle interesujący, ale Chandrayaan-3 jest pierwszym, który odwiedzi ten obszar in-siteu. Uważa się, że księżycowy biegun południowy zawiera lód wodny, który może być źródłem tlenu, paliwa i wody dla przyszłych misji, a może nawet dla przyszłej bazy księżycowej lub kolonii.
Lądowanie nastąpiło zaledwie kilka dni po nieudanej rosyjskiej misji księżycowej i cztery lata po tym, jak lądownik Chandrayaan-2 ISRO rozbił się na Księżycu 6 września 2019 r.
Zespół z Jet Propulsion Laboratory zapewnia wsparcie nawigacyjne i śledzące ISRO za pośrednictwem Deep Space Network NASA od czasu startu 14 lipca 2023 r., A także wsparcie misji w latach poprzedzających start. NASA i ESA zapewniają również wsparcie komunikacji kosmicznej dla misji Chandrayaan-3.
Lądownik Vikram w Chandrayaan-3 wyśle łazik o nazwie Pragyan, aby uzyskać wgląd w skład powierzchni Księżyca i szukać obecności lodu wodnego w księżycowym regolicie, jednocześnie badając historię uderzeń w Księżyc i ewolucję atmosfery Księżyca. Oczekuje się, że misja potrwa jeden dzień księżycowy (14 dni na Ziemi), a łazik przeprowadzi szereg eksperymentów naukowych, w tym analizę spektralną minerałów na powierzchni Księżyca.
Premier Indii Narendra Modi dostroił się do transmisji na żywo z lądowania i zwrócił się do zespołu.