
Astronomowie korzystający z Teleskopu Webba (JWST) odkryli kolejną galaktykę, która jest niemal lustrzanym odbiciem naszej galaktyki w okresie niemowlęcym. Nosi przydomek „Sparkler”. To dlatego, że wokół niej krąży około dwóch tuzinów błyszczących gromad kulistych. Jest tam również kilka galaktyk karłowatych, które zostały pochłonięte przez galaktykę. Widok JWST pokazuje Sparklera takim, jakim wyglądał, gdy Wszechświat miał zaledwie cztery miliardy lat, czyli około jednej trzeciej obecnego wieku Wszechświata. Oznacza to, że ta galaktyka, podobnie jak Droga Mleczna, zaczęła się formować bardzo wcześnie w historii kosmosu. Jeśli Sparkler podąża tą samą ścieżką wzrostu, co Droga Mleczna poprzez fuzje i przejęcia galaktyk, powinien rosnąć w taki sam sposób, jak Droga Mleczna. Za około dziewięć miliardów lat może wyglądać bardzo podobnie do naszego bliźniaka.
Sparkler leży w kierunku konstelacji Volans (na niebie południowej półkuli). Jest dość daleko, przy przesunięciu ku czerwieni z = 1,38. To około 9 miliardów lat świetlnych. Podobnie jak Droga Mleczna, Sparkler nie wyrósł z kosmosu w pełni uformowany. Obie galaktyki powstały jako „nadmierne zagęszczenie” materii we wczesnym Wszechświecie. W niektórych z tych skupisk narodziły się gromady kuliste, prawdopodobnie nieco przed narodzinami galaktyki. Dlatego gwiazdy w niektórych gromadach kulistych są starsze niż ich galaktyki.
Następnie nadeszła era „fuzji i przejęć”, gdy młoda Droga Mleczna (i przypuszczalnie także Sparkler) zaczęła kanibalizować pobliskie galaktyki karłowate. To duży krok ewolucyjny. Możliwe, że co najmniej połowa masy naszej galaktyki pochodzi z tych połączeń. Z biegiem czasu cała materia zlała się w spiralny dysk, w którym obecnie znajduje się Słońce i większość innych gwiazd.
Czy Sparkler podąży tą samą ścieżką ewolucyjną, co Droga Mleczna? Z danych JWST wynika, że tak. Chociaż obecnie jest to tylko niewielka część masy Drogi Mlecznej – około 3% – zmieni się ona, gdy pochłonie inne, mniejsze galaktyki. Ostatecznie dopasuje się do masy Drogi Mlecznej we współczesnym Wszechświecie.
To dość ekscytujące, ponieważ daje astronomom szansę zrozumienia, co się stało, gdy ewoluowała nasza własna galaktyka.
Forbes i Romanowsky wykorzystali dane JWST do zbadania wieku i metaliczności kilku „iskierek” (źródeł kompaktowych) w galaktyce Sparkler i wokół niej. Celem było zbadanie metaliczności w szeregu zwartych gromad gwiazd otaczających Sparkler. Naukowcy chcieli sprawdzić, czy przypominają młodsze wersje kulistych Drogi Mlecznej. Według Romanowsky’ego obserwacje Sparklera prowadzone przez JWST mogą również odpowiedzieć na różne pytania dotyczące gromad kulistych i ich powstawania.
Okazuje się, że gromady Sparkera mają uderzające podobieństwa do niektórych kulistych Drogi Mlecznej. Wydaje się, że kilka z nich powstało bardzo wcześnie, a gwiazdy są dość bogate w metale. Wydaje się to wskazywać na bardzo szybki proces wzbogacania chemicznego we wczesnym Wszechświecie. Kilka gromad miało gwiazdy, które były nieco starsze i ubogie w metale niż w innych gromadach. Prawdopodobnie należą do galaktyki satelitarnej o małej masie, która jest pochłaniana przez Sparklera. Ta scena bardzo przypomina historię łączenia się Drogi Mlecznej przez całe jej życie.
Aby lepiej zrozumieć ewolucyjny stan Sparklera i jego gromad, obaj naukowcy twierdzą, że potrzebne są dalsze obserwacje gromad podobnego typu wokół innych odległych galaktyk we wszechświecie. Pomogłoby to ustalić, czy Sparkler jest typowy dla ewolucji galaktyk w stylu łączenia (podobnym do Drogi Mlecznej). Jeśli nie, to szczegóły wczesnej ewolucji galaktyk, wzbogacenia chemicznego, wzrostu masy i formowania się gromad gwiazd mogą wymagać rewizji.